Każdy przeżyty rok naszego życia jest zbiorem wspomnień, doświadczeń, jak również mobilizacją do dalszej drogi.
Rok 2018 był dla mnie rokiem... przełomowym, jeśli tak go nazwać mogę. Nie postawiłam stopy w kosmosie czy nie przybiłam sobie piątki z królową Anglii, ale zyskałam tak wiele emocjonalnych wspomnień życiowych, że mogłabym skleić z tego dobry wstęp do mojej książki.